Przygotowanie do kryzysu

Na świecie trwają perturbacje związane z epidemią Covid-19. W USA przez ostatnie 2 tygodnie złożono ok 10 mln wniosków dla bezrobotnych. To najwięcej w historii.

Ale z czym wchodzimy w kryzys w Polsce.

Poprzednie 5 lat przyniosły najbardziej efektywne wydawanie pieniędzy. Okazało się, że rządzenie w Polsce rocznie może być tańsze o ok. 120 mld PLN w stosunku do poprzedniej koalicji. Biorę pod uwagę programy socjalne na które znalazły się pieniądze, zmniejszenie deficytu budżetowego. Ta kwota zresztą pojawiała się kiedyś w wyliczeniach p. prof. Rybińskiego. Brakowało mu ok. 1 bln (1000 naszych mld) PLN w trakcie rządów koalicji PO-PSL – zliczał wpływy, środki unijne i stan wydatków.

Zgodnie z myśleniem prostym i rozsądnym, to najlepiej wydaje każdy swoje pieniądze, a nie ktoś obcy – czy to urzędnik, czy sąsiad. Takie stare tezy p. Korwina-Mikke a raczej tzw. szkoła austryjacka w ekonomii z p. von Misesem.

Rozpędzanie gospodarki, wzrost inwestycji, dobra absorpcja środków unijnych, i wreszcie programy socjalne sprawiły, że wszyscy się nasycili. Firmy w rozwoju, pracownicy w możliwości znalezienia lepszej pracy a bezrobotni w zatrudnieniu. Generalnie postawiłbym śmiałą tezę, że tak dobrze prosperującej gospodarki oraz stanu komfortu finansowego w Polsce nie mieliśmy. Nie spełnionym potwierdzeniem tego opisu był proponowany budżet bez deficytu na 2020 r. Ewenement ostatni raz odnotowany za czasów, kiedy w latach 1821-1830 ministrem skarbu w Królestwie Polskim był ks. Drucki-Lubecki.

Dobrostan potwierdza także stan bezrobocia w Polsce na tle krajów Unii Europejskiej opublikowany prze Eurostat na podstawie danych w lutego 2020 r. Byliśmy za Czechami (2%) razem z Holandią na drugim miejscu (2,9%). Na drugim krańcu znalazły się kraje południa Europy: Grecja (16,3%), Hiszpania (13,6%), Włochy(9,7%), Francja (8,1%).

Relacja długu do PKB pozwala na zwiększenie zadłużenia państwa bez istotnego ocierania się o progi konstytucyjne.

Wkrótce zobaczymy na ile jesteśmy odporni na nadchodzące wstrząsy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *