PIT i możliwe przyjemności

Roczne rozliczenie zeznania podatkowego nie dla wszystkich jest bezbolesne. Jak w tym roku sprawiłem sobie frajdę?
Najpierw policzyłem należny podatek. Wyszła kwota, której nie miałem na koncie. Odliczyłem ulgi na dzieci. Mniejsza liczba też była całkiem spora. Pochodziłem kilka dni i znalazłem IKZE. Niezwłocznie przeliczyłem zeznanie. Było jeszcze mniej ale powyżej moich zasobów. Minął tydzień. Moja Żona wynalazła ulgę, a ja odgrzebałem fakturę. Pojawiła się kwota, którą mam na koncie. Zapłaciłem należny podatek. :))

Gdzie są moje emocje

To jest ważne pytanie dla mnie. Może żyję w specyficznym środowisku albo mam zaburzone postrzeganie emocji. Zacząłem się zastanawiać na ile moje emocje są z tymi, z którymi powinny być. Dzieci, Żona, Najbliżsi. Czy też raczej z szefem, koleżanką, kolegą. Na ile umiem odseparować i zostawić emocje ważne do godz 16.00. Mój Ojciec mówił, że Mama przynosi do domu emocje z pracy i że dom, to nie jest Jej praca. Zyskuje to obecnie na aktualności, gdyż dla wielu osób praca zastąpiła dom, a Ci, co go mają nie potrafią powiedzieć sobie. Za ten czas pracodawca mi ani mojej Rodzinie nie płaci, więc sprawa zamknięta.
Wszystkim, którzy tak potrafią gratuluję.

500+

Na co wydadzą Polacy 500+?
Na jedzenie i bieżące opłaty – stwierdziło 75% ankietowanych.
Dalej nie pamiętam.
Na co nie wydałbym tych pieniędzy?
Na lokaty, polisy, książeczki, akcje, nieruchomości (z wyjątkiem powiększenia powierzchni mieszkalnej przeznaczonej dla dzieci).

Co warto z tymi pieniędzmi zrobić?

Tak jak są przeznaczone – na dzieci.
Nie ma lepszej inwestycji niż dzieci, no może w siebie samego warto zainwestować (nie znaczy to kupić sobie nowy samochód).
I tutaj lista może być długa: zajęcia dodatkowe, nauka języków, wycieczki, sprzęt do ulubionego hobby, kurs czy inny patent dla pociechy :))

Radość

Klika dni temu spróbowałem poprawić swój nastrój w następujący sposób. Po przebudzeniu miałem zamknięte oczy. Było jeszcze ciemno. Zacząłem się zastanawiać, czy będę widział. Jedna, druga chwila i kilka skojarzeń, co się dzieje, gdy oślepniemy. Widzieliście filmy o niewidomych, słyszeliście o historycznych postaciach, którym wzrok odebrano. W swoim życiu może ze 4 razy zastanawiałem się, jak to jest. Ale chyba po raz pierwszy poczułem ulgę. Widzę, mogę dojść do łazienki.
a-field-of-wheat-1574639
Mam trudny dzień – dlaczego? Dzięki temu także, że mogę widzieć. Damy radę ucieszyć się, że zobaczę tych okropnych ludzi, których nie cierpię?