Nadzieja i spokój

Niewiarygodna historia, która nie mogła się zdarzyć. Inwalidyzacja człowieka po incydencie obtarcia nogi. Przebieg powikłań tak mało prawdopodobny a zaistniał. Od rozmachu życiowego, działalności, tłumów do ciszy pustelni własnej niemocy i dotkliwego, prawdziwego cierpienia. Czasami stoję wobec faktów, które układają się w całość jedynie ze zdaniem: Bóg tak chciał.
Przynosi to uspokojenie, że nie przydarza się to, czego Bóg nie dopuszcza. To akurat wymyśliła św Faustyna – bez studiów teologicznych, internetu i telefonu, ledwo co umiejąc czytać i pisać. OK – zapisała, co miała podyktowane.
Dlatego warto też w chwili niezwykłej radości i sukcesu powiedzieć: Bóg tak chciał.

Przebudowa

Najpierw przebudowano Węgry, a obecnie mamy do czynienia z pierestroyką w Polsce.
Śp generał Petelicki miał wgląd w interesy energetyczne a śp Jan Kulczyk te interesy prowadził. Widocznie ich wizje nie zgadzały się z rzeczywistością, która nastąpi i przestali być wśród wiernych żyjących.
PIS ma 47 % czyli większość konstytucyjną co pewnie będzie konieczne do realizacji powyższych planów.
Niedługo okaże się, że polski węgiel jest niezwykle ekologiczny i fantastycznie kopalnie na Śląsku prosperują (prawie jak w czasach kiedy ich właścicielem był Książę Opolski i Hohenzollernowie).
Umiłowani Przywódcy otrzymali pozwolenie na formułowanie herezji niezgodnej z obrazem zielonej wyspy pt, że połowa Polaków zarabia za mało.
Będą podwyżki dla budżetówki, bo ludzi mało a teraz mamy rosnąć w siłę.
Koncepcja Międzymorza wraca jak bumerang co kilkaset lat. Ale może warto pomyśleć o opinii Chińczyków o Polsce – mocarstwo w fazie defensywy od 300 lat (za internautą Lord Conqueror).
Proponuję dużą porcję chipsów i ulubionego napoju do oglądania. I całkiem będziemy rozdziawiać gęby, bo jeszcze niejedno nas całkiem zdziwi.
Jak chociażby repolonizacja banków 🙂

Cipras – pokazowa lekcja

Było hucznie i buńczucznie, referendum itd. Nie wchodząc w szczegóły, bo tam tkwi diabeł, Grecy grzecznie zwinęli flagi i ustawili się po zasiłek w Bundesamcie. Wnioski:
– wszelkich nieprawomyślnych w EU przerobimy jak Ciprasa
– zadłużony (kraj, obywatel) nie ma siły przebicia (argumentów negocjacyjnych)
– w EU podobnie jak w piłce nożnej słowami Linekera – 22 biega a wygrywają i tak Niemcy
Odnośnie samego Ciprasa – jeżeli to był trybun ludowy, to szybko mu zmiękła rura i niestety nie wyprowadził swojego ludu z okowów niewolnictwa; jeżeli to unijna wtyka (co obstawiam), to sprawdza się perfekcyjnie.
Co w przyszłości? GB wcześniej czy później wyleci z EU, bo machina niemiecka się nie zatrzyma. Taka jest konstrukcja wspólnotowego rynku, że Niemcy mają być coraz bogatsi a cała reszta grzecznie kupować ich towary i wyzbywać się z wartościowych aktywów (zakłady produkcyjne, kapitał ludzki). Akurat z Anglikami jako jedynymi się to nie uda. Reszta trzymana na paskach dyrektyw unijnych, bajońskiego zadłużenia, skorumpowanych polityków posadami w EU będzie się uśmiechać jak kacykowie afrykańscy sprzedający swoich ziomali na niewolników. Dotyczy to także zaplecza sadowniczo-rolnego (to akurat określenie Bismarcka) oraz zgodnie z rozwojem technologii montażowego.

Rzeczywistość trzeszczy

Takie mam wrażenie.
Giełdy w Chinach i Nowym Jorku nie pracują. Grecy nie mają leków w aptekach a w przyszłym tygodniu żywności w supermarketach. W Rosji spotykają się przywódcy BRICS. Bank AIIB w Chinach rusza pełną parą. W Detroit można kupić dom za 500 USD. Z lotniska Chopina co raz nie można odlecieć. A w TVN 24BiS ks Sowa dysputuje z kolesiami jak jest fantastycznie. Rechot idzie pełną gębą. I tak się zastanawiam czy pacynki takie głupie czy tak dobrze grają swoje role.

Czytać ze zrozumieniem

Przykład: Umiłowani przywódcy wyszli naprzeciw potrzebom mas pracujących a zakredytowanych w CHF i przygotowali plan pomocy. Przewalutujmy po obecnym kursie, różnicę salda między domniemanym kredytem w PLN a obecnym kapitałem do spłacenia podzielmy na pół. Połowę płaci bank, połowę kredytobiorca. Rata kredytu pozostaje na podobnym poziomie w przeliczeniu na PLN. Niby fajnie.
Ale dotyczy to mieszkań do 75 m2, domów do 100 m2 oraz rodzin z trójką dzieci i więcej (żeby było bardziej miłosiernie ha, ha:)). Program rozłożony na lata i zaczynamy od kredytów o najgorszym LTV.
Czemu ta akcja ma służyć? Wyczyszczeniu bilansów banków i swobodnym licytowaniu/eksmitowaniu rodzin bez straty dla banku. Proces będzie przebiegał następująco: rata kredytu już wyrażona w PLN rośnie za kilkanaście miesięcy niepomiernie wraz ze wzrostem stóp procentowych. Kredyt przestaje być spłacany. Bank po machlojkach z podziałem salda ma zbilansowaną wartość nieruchomości w stosunku do salda czyli przy windykacji nie musi księgować straty, co miałoby miejsce w przypadku np LTV 130 %.
Partia rządząca ma w dorobku pomoc dla kredytobiorców a wypróbowani towarzysze z banku są uchronieni przed bankructwem.
Dla mnie jest bardzo dobry przykład medialnego przeinaczania rzeczywistości, w której żyjemy.